Szparagi to nie tylko dietetyczny zamiennik dla ziemniaków czy ryżu. Warzywo to jest niezwykle bogatym źródłem witamin, które na dodatek jest po prostu bardzo smaczne.
Najbardziej oczywistą odpowiedzią na powyższe pytanie jest przyjrzenie się składnikom, które zawierają. Szparagi to prawdziwa kopalnia witamin: potas, fosfor, magnez, wapń, witaminy C i E oraz B1 i B2 czy kwas foliowy…
To jednak jeszcze nie koniec: w skład szparagów wchodzi również asparagina, która wzmacnia nerki, a także glutation – czyli najważniejszy antyoksydant w naszym organizmie, a na koniec warzywo to jest jeszcze bogate w błonnik. Dlaczego natomiast ten konkretny składnik dań jest tak często zalecany podczas diety? Ponieważ 100 gramów szparagów to niecałe 20 kalorii. Wybór zatem doskonały dla każdego, kto chce zrzucić zbędne kilogramy.
Zanim rozpoczniemy gotowanie szparagów, warto byłoby wiedzieć, czy są one wciąż bądź już jadalne. Łatwo dostrzegamy, czy jabłka są przejrzałe lub niedojrzałe, jednak w przypadku takich rarytasów, jak szparagi, większość z nas określa dojrzałość dopiero w trakcie jedzenia.
A zatem od początku: główka białego rodzaju tego warzywa powinna być również biała. Drążki powinny mieć naturalny połysk oraz wydzielać wyrazisty, świeży zapach. Pod delikatnym naciskiem będą także puszczać sok. Łodygi będą twarde, więc naginanie może skończyć się złamaniem. Im bardziej giętka roślina, tym większe prawdopodobieństwo, że najlepsze dni ma już za sobą.
Rodzaje szparagów są dwa: białe i zielone. W zależności od tego, jakie mamy, proces przygotowania będzie wyglądał nieco inaczej. Białe szparagi musimy bowiem obierać, choć niektórzy sprzedawcy oferują już obrany produkt bądź mogą je obrać na miejscu w chwilę. Gatunku zielonego obierać nie trzeba.
Najczęściej widuje się, że warzywo gotowane jest w specjalnie przeznaczonych do tego garnkach. Jest on tak skonstruowany, aby wsadzić szparag mniej więcej pionowo, dzięki czemu w wodzie gotujemy samą łodygę, natomiast jej górna część ulega gotowaniu na parze.
W gruncie rzeczy nie potrzebujemy do tego specjalnych garnków. Czasami w sklepie natrafimy na wkładkę, ale nawet bez niej doskonale sobie poradzimy. Wystarczy wziąć nieco mniejszy garnek, w którym górna część szparagów będzie wystawała poza obręb naczynia.
Warto nie przesadzać z wodą, im jej więcej, tym więcej wartości odżywczych może nam uciec. Z tego też powodu niektórzy decydują się po prostu gotować całe szparagi na parze. Innym sposobem jest jeszcze wykorzystanie piekarnika.
Szparagi nabierają wyjątkowego smaku podane z czymś. Najlepszymi połączeniami są:
Zdjęcie główne: Peggychoucair/pixabay.com